Niezwykła klasa i wyjątkowa nauczycielka w bydgoskim ogólniaku. Wystawili „Poranny spektakl” w Teatrze Kameralnym

Cztery lata temu byli pierwszym rocznikiem klasy humanistyczno-teatralnej w XV Liceum Ogólnokształcącym. Klasa 4B i jej wychowawczyni, Beata Pilewska, wystawiła spektakl w Teatrze Kameralnym.

W poniedziałek (23 stycznia), uczniowie klasy 4B XV LO w Bydgoszczy zadebiutowali przed szeroką publicznością. Na deskach Teatru Kameralnego przedstawili aktorską interpretację tekstu Szymona Jachimka. „Poranny spektakl” za pomocą różnych form artystycznych, ukazuje problemy, z którymi zmagają się dziś młodzi ludzie. Odważnie i bez tabu, uczniowie zaprezentowali trudy dorastania, relacje międzyludzkie i niepewność o własne jutro. Nie brakowało odniesień do barier, jakie stawia przed młodzieżą polski system edukacji. W jednej ze scen „uczniowie” brali udział w lekcji PDŻ…. czyli przygotowaniu do życia w rodzinie z zachowaniem niezbędnej przyzwoitości dla tradycji bez sprowadzania młodzieży na złą ścieżkę. Lekcji przysłuchiwała się „przyzwoitka” a słowo „sex’ zastąpiono zwrotem „gotowanie”.

Spektakl wraz z młodzieżą przygotowywały Emilia Malczyk i Katarzyna Chmara z Teatru Kameralnego w Bydgoszczy. Tekst stworzył Szymon Jachimek, kierownik ds. literackich, brawurowo prowadzący ostatnią edycję koncertów sylwestrowych w Operze Nova.

Aktorska klasa w XV LO

„Poranny spektakl” nie odbyłby się, gdyby nie wychowawczyni, a zarazem twórczyni profilu teatralnego w XV LO, Beata Pilewska.

– Cztery lata temu rozpoczęliśmy projekt autorski. Stworzyliśmy klasę o profilu humanistyczno-teatralnym. Okazją do tego był Hangar Kultury – czyli przyszkolna sala widowiskowa. Zależało nam też na tym, aby ukształtować świadomego odbiorcę teatru, który będzie umiał wybierać w sztuce. Dostrzegaliśmy wśród młodzieży problemy z wyrażaniem siebie, z poznawaniem własnych możliwości, z własną osobowością. Zaczynaliśmy od drobnych wprawek teatralnych. Potem pandemia nieco utrudniała nasze działania. Wystawialiśmy teksty Agnieszki Osieckiej, potem Wisławy Szymborskiej. Ten repertuar był nieco narzucany młodzieży przeze mnie. Podskórnie dało się odczuć, że chcieliby zagrać coś, co będzie ich samych wyrażać. Rozpoczęliśmy projektem „Jeremi się ogarnia” we współpracy z Teatrem Kameralnym. „Poranny spektakl”, czyli nasze przedstawienie dyplomowe, młodzież przygotowywała w poniedziałkowe poranki, tutaj w Kameralnym – opowiada Pilewska – Gdy zaczynaliśmy naszą przygodę, młodzież była jeszcze skrępowana, niepewna ciała, głosu, potencjału. A teraz co może czuć nauczyciel, który widzi tak duży postęp swoich uczniów? Ich szczerość, zaangażowanie. Dziś ujęła mnie ich prawda. Prawda o sobie. To było ich, naturalne. Tworzymy coś więcej niż drużynę. Jesteśmy zespołem ludzi, który lubi spędzać ze sobą czas – mówi nauczycielka, która przyszła do teatru w specjalnej sukience. Znalazły się na niej wizerunki wszystkie uczniów z jej z klasy – Dziś był jej wielki debiut. Chciałam zaznaczy, że moi uczniowie są mi bardzo bliscy – tłumaczy Beata Pilewska.

"Poranny spektakl" w Teatrze Kameralnym
Beata Pilewska i jej specjalna sukienka / Fot. B. Witkowski / UMB
Udostępnij: Facebook Twitter