„Oddawanie krwi jest jak ukłucie komara”. W Bydgoszczy wręczono państwowe odznaczenia dla honorowych dawców

Edyta Witkowska oddała już ponad 20 litrów krwi / Fot. M. Kalaczyński / UMB

Od 22 do 26 listopada trwają Dni Honorowego Krwiodawstwa. Z tej okazji w bydgoskim Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Markwarta odbyła się gala wręczenia państwowych oznaczeń Honorowy Dawca Krwi Zasłużony dla Zdrowia Narodu.

Odznaczania nadaje się tym dawcom, którzy podzielili się przynajmniej 20 litrami krwi. Łącznie w całym województwie, w najbliższym czasie, odznaczenia trafią do ponad stu osób.

To nie boli – zapewnia Edyta Witkowska, jedna z wyróżnionych, rolniczka ze wsi Łukowiec w gminie Sicienko. – Pierwszy raz krew oddałam w 2004 roku. Tak się akurat złożyło, że miałam dużo czasu i przyjechałam do centrum krwiodawstwa. To było tak bardziej z ciekawości, chciałam dowiedzieć się, jak to wygląda. I udało mi się oddać krew. Nikt mnie nie zachęcał, a szkoda, bo może zaczęłabym pomagać wcześniej – opowiada.

– Ale na pewno miała pani jakąś motywację – dopytuję.

Przede wszystkim trzeba pomyśleć, co będzie, jak będę sama potrzebowała tej krwi albo moi bliscy. Może wtedy ktoś odda mi tę krew. Jej nie można wyprodukować i kupić. Nie zwracam uwagi na upominki, choć jest to miłe, ale najważniejsze jest dla mnie, że mogę komuś pomóc.

– Były jakieś problemy?

Czuję jakby to było ukłucie komara. To nie jest jakoś uciążliwe bardzo. Trwa parę minut. Zawsze wykonywałam wszelkie polecenia i nigdy nie miałam jakiś przygód.

– Przez te 19 lat regularnie oddawała pani krew?

W przypadku kobiety, trudno jest oddawać regularnie krew. Miesiączki, anemie czy infekcje uniemożliwiają to. Ale starałam się być w centrum krwiodawstwa cztery razy w roku. Nie zawsze się udawało. To maksymalna liczba „oddań” dla kobiet. Dwa razy oddawałam też płytki osocza.

Każdy z uczestników piątkowej uroczystości otrzymał medal, certyfikat i upominki. – Jesteście najlepszym przykładem, że krew można oddawać bezpiecznie przez wiele lat. Bardzo liczmy na to, że zostaniecie z nami, dalej oddając krew i promując krwiolecznictwo – powiedział Paweł Wojdylak, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy.

Podczas uroczystości wręczono też nagrody samorządom uczestniczącym w turnieju gmin „Czerwony Szlak Życia”. Zwycięzcą zostaje gmina, w której oddano najwięcej krwi w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. W tym roku najlepsza okazała się gmina Baruchowo.

O tym kto może i jak oddać krew można przeczytać TUTAJ. Oddając krew w RCKiK do 26 listopada można otrzymać pamiątkową filiżankę, jeśli ich zapas się nie skończy.

Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!

Udostępnij: Facebook Twitter