Szczeniak, który jako jedyny przeżył masakrę/fot. OTOZ Animals
Ofiarami 46-letniego mieszkańca Borów Tucholskich była suczka i jej cztery szczeniaki. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy po apelacji prokuratury i OTOZ Animals wydał wyrok: dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności.
Do makabrycznego zdarzenia doszło w maju 2022 roku. Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Cekcynie otrzymali zgłoszenie, że na jednej z gminnych posesji zabito psa. Na miejscu policjanci odkryli zwłoki psa i trzech szczeniąt. Jeden z maluchów przeżył. Z uszkodzonym okiem trafił pod opiekę Inspektorów OTOZ Animals z naszego województwa.
46-latkowi postawiono zarzut zabicia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. Za narzędzie zbrodni posłużyła mu siekiera – jej drewniany trzonek.
Po zatrzymaniu mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące. Sąd w Tucholi skazał sprawcę na rok więzienia. Apelację w sprawie wniosła prokuratura i oskarżyciel posiłkowy – OTOZ Animals oddział Kujawsko-Pomorski.
23 stycznia odbyła się rozprawa apelacyjna. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy orzekł karę dwóch lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
To przełomowy, jak na polskie standardy, wyrok. Pomimo zaostrzenia przepisów, oprawcy zwierząt są wciąż skazywani na karę więzienia w zawieszeniu.
Przypomnijmy, że według Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt: „Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
OTOZ Animals Oddział Kujawsko-Pomorski każdego dnia ratuje maltretowane i krzywdzone zwierzęta. Interwencje Inspektorów możemy oglądać na profilu OTOZ na Facebooku. Bono, pies uratowany przez Inspektorów przed Świętami Bożego Narodzenia, czeka na swój wymarzony dom w bydgoskim Schronisku dla Zwierząt.
Poznaj Bydgoszcz z każdej strony – zapisz się do naszego newslettera!