Strażacy z Bydgoszczy ratowali swoich kolegów podczas akcji pożarniczej. Sukces na zawodach w Warszawie [ZDJĘCIA]

Strażacy z Bydgoszczy cieszą się z sukcesu / Fot. K. Leszewicz

Strażacy z Bydgoszczy zajęli trzecie miejsce w I Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Strażackich Zespołów Asekuracyjnych. Musieli w ich trakcie „ratować” swoich kolegów z niebezpiecznych sytuacji.

Turniej dla strażaków przeprowadzono w sobotę, 2 marca w Warszawie na Arenie Ursynów. W rywalizacjai brały udział tzw. zespoły RIT (ang. Rapid Intervention Team), czyli w wolnym tłumaczeniu zespoły szybkiej interwencji. To specjalnie przeszkolone grupy strażaków, których zadaniem jest ratowanie innych strażaków – zagubionych, z obrażeniami lub uwięzionych podczas działań. Zespoły RIT mają kluczowe znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa strażaków i są wyposażone w specjalistyczne narzędzia i przeszkolenie do przeprowadzania szybkiej akcji ratowniczej w niebezpiecznych środowiskach. Pomysł narodził się w latach 90. w USA.

Strażacy z JRG 3 na trzecim miejscu

Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy wystawiła do zawodów dwie drużyny z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 i Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej 4. Strażacy z JRG 3 znani z działań wysokościowych zajęli w nich trzecie miejsce – przekazuje st. kpt. Karol Smarz, oficer prasowy KM PSP w Bydgoszczy.

Zawody obejmowały kilka konkurencji. Pierwsza to sprawdzenie prawidłowego ubrania się czterech ratowników w kompletny sprzęt i środki ochrony indywidualnej – ubrania specjalne, kominiarki, hełmy, rękawice, aparaty ochrony układu oddechowego, latarki, łączność, sygnalizatory bezruchu. Następnie strażacy musieli wyważyć drzwi, a po otwarciu dwie roty (czterech strażaków) pokonywały tor. Były na nim przeszkody, takie jak: tunel z kablami, pochylnia, pionowy wąski otwór, poziome i skośne otwory, przebicie się przez ścianę.

Drugą konkurencją był tzw. Denver Drill (nazwa pojawiła się w USA i wynika z realnego zdarzenia uwięzienia w strażaka podczas działań). Jest to przeszkoda, gdzie w ciasnej, niewielkiej przestrzeni leży nieprzytomny strażak i trzeba go jak najszybciej wydostać. Ekipa z JRG3 uporała się z tą przeszkodą w 45 sekund.

Trzecią próbą było ponowne wyważenie drzwi i pokonanie wspomnianego toru, ale tym razem z osobą poszkodowaną. Przejście odbywało się w kompletnym sprzęcie ratowniczym, który waży kilkanaście kilogramów. Po odnalezieniu poszkodowanego należało mu wymienić źródło powietrza i poprzez przeszkody opuścić tor. Tę konkurencję z ośmiu dopuszczonych drużyn ukończyły tylko cztery. To pokazuje jak ciężkie i wymagające były te zawody. 

Wymagające zawody. Nie wszyscy ukończyli

Finałowa rozgrywka polegała na połączeniu dwóch konkurencji – toru z poszkodowanym i przeszkody Denver Drill. W zawodach wystartowało 11 zespołów z Polski, w tym jedna ekipa z Brukseli. Belgowie zajęli pierwsze miejsce, drugie – SA PAP w Poznaniu.

W ramach struktur Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy kładzie się szczególny nacisk na to zagadnienie. Powstają szczegółowe zasady postępowania, gromadzony jest sprzęt i przede wszystkim odbywają się szkolenia z zakresu ratowania strażaków przez strażaków – informuje st. kpt. Karol Smarz.

Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!

Udostępnij: Facebook Twitter