Ewa Wachowicz przyjechała do Bydgoszczy i w Młynach Rothera opowiadała o swoich ulubionych smakach. A przy okazji zachwyciła się naszym miastem.
Oto dziesięć najciekawszych, najpiękniejszych, najbardziej niezwykłych miejsc, które warto odwiedzić w Bydgoszczy podczas wakacji. Uwaga! Nawet, gdy kiedyś już je obejrzeliście, warto do nich wrócić, bo wiele bardzo się zmieniło w ostatnim czasie.
- Młyny Rothera staną się nowym, żywym symbolem Bydgoszczy, bo nie będą tylko monumentem i pustą skorupą – mówi Sławomir Czarnecki, dyrektor Parku Kultury/Młynów w Budowie.
- Dom i praca to dwa główne miejsca, w których spędzamy życie. Chcemy, aby nasi goście traktowali Młyny Rothera jako swą trzecią, życiową przestrzeń, w której pragniemy przebywać, bo dobrze się tu czujemy i odpoczywamy – mówi Dagmara Gortych z Młynów Rothera.
Miłośnicy Bydgoszczy zebrali się we wtorkowy wieczór (12 lipca) w Młynach Rothera. Swoimi przemyśleniami na temat miasta podzieliły się Zofią Ruprecht i Anna Perlik-Piątkowska – współautorki albumu „Bydgoszcz Nastrojowa”. Razem z mieszkańcami odpowiedziały na pytanie – czy Bydgoszczy zachwyca?
W niedzielę (17 lipca) w Młynach Rothera odbędzie się piknik popularnonaukowy “Chleb nasz powszedni. Tradycje kulinarne Pomorza i Kujaw”. Atrakcje pomogą poznać sekrety kuchni przyszłości.
Choć wiele z nich nie zdążyło zasmakować w pełni życia, przeszły przyspieszony kurs dojrzałości. Ukraińskie dzieci ewakuowane ze wschodu kraju przekuły wojenną traumę w proste rysunki.
Dzieci rysowały, czytały, bawiły się, grały wspólnie z rodzicami. Bardzo udana była pierwsza impreza z cyklu "Miejskie Lato" na tarasie Młynów Rothera.