Senior potrzebował pomocy. Trzy bydgoszczanki i policjant ruszyli natychmiast

Sierż. sztabowy Piotr Gędek / Mat. policji

Kiedy 65-letni mężczyzna zasłabł w sklepie, błyskawicznie pomogły mu trzy panie i sierż. sztabowy Piotr Gędek z bydgoskiej policji.

Sierżant sztabowy Piotr Gędek z bydgoskiego wydziału ruchu drogowego był na zakupach w jednym z dyskontów, gdy zwrócił uwagę na trzy kobiety. Stały, skupione przy starszym mężczyźnie siedzącym na krześle. Postanowił sprawdzić co się dzieje, czy potrzebna jest pomoc. Gdy do nich podchodził, usłyszał, jak jedna z kobiet mówi, iż na karetkę będzie trzeba poczekać.

65-latek dostał drgawek, ma problem z wymową oraz trzęsą mu się ręce. Funkcjonariusz zadzwonił do dyżurnego bydgoskiej komendy informując o sytuacji i poprosił o skierowanie jak najszybciej pogotowia ratunkowego. – Jak sam podkreśla, na wyróżnienie zasługuje zachowanie kobiet udzielających seniorowi pomocy, ponieważ w międzyczasie skontaktowały się z córką mężczyzny i poinformowały o sytuacji, ale przede wszystkim ustaliły na co ten choruje i jakie przyjmuje leki – informuje kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji.

Chwilę później sierż. Gędek zauważył, że stan 65-latka pogarsza się, zaczął on tracić świadomość oraz osuwać się z krzesła. Dostał drgawek. Chwycił go i położył na podłodze w pozycji bezpiecznej. Przez cały czas mówił do mężczyzny, uspokajając go, by wyrównał oddech, a także monitorował funkcje życiowe aż do przyjazdu medyków. Po ich przyjeździe sierżant sztabowy Piotr Gędek przekazał im wszelkie informacje dotyczące mężczyzny, który został przewieziony na badania do szpitala.

Zapisz się na nasz newsletter!

Udostępnij: Facebook Twitter