„Dzięki niej odzyskałam życie” – bydgoszczanka dziękuje policjantce. Uratowała ją od przemocy domowej

Aspirant Katarzyna Brügmann / Mat. policji

Mąż-alkoholik znęcał się nad nią i synem. Kobiecie ze Szwederowa pomogła dzielnicowa, aspirant Katarzyna Brügmann. – Dzięki niej odzyskałam „życie”, tak ważny spokój psychiczny, którego tak bardzo pragnęłam, lecz nie mogłam uzyskać, tkwiąc w małżeństwie z alkoholikiem – dziękowała policjantce bydgoszczanka.

Wspólnie z synem doznawała przemocy domowej ze strony męża-alkoholika. Od dłuższego czasu mąż znęcał się nad nią i dzieckiem. Kobieta szukała wsparcia w różnych miejscach. Jej rodzina miała założoną tzw. niebieską kartą – to potoczna nazwa procedury mającej na celu zapewnienie bezpieczeństwa osobom doświadczającym przemocy domowej. Jednak dopiero postawa dzielnicowej ze Szwederowa, aspirant Katarzyny Brügmann pozwoliła rodzinie uwolnić się z opresji domowej przemocy.

Bydgoszczanka napisała list do komendanta policji na Szwederowie, chwaląc działania dzielnicowej.

„Dzięki niej odzyskałam „życie”, tak ważny spokój psychiczny, którego tak bardzo pragnęłam, lecz nie mogłam uzyskać tkwiąc w małżeństwie z alkoholikiem. Mój mąż znęcał się nade mną i synem psychicznie. Szukałam wszędzie pomocy i los postawił mi na mojej drodze właśnie Panią dzielnicową. Wykazała się wielkim profesjonalizmem, gdy przyjechała zatrzymać mego męża w ramach procedury niebieskiej karty. Zrobiła to bardzo sprawnie i szybko, dbając przy tym o moje i syna bezpieczeństwo” – napisała ofiara przemocy domowej.

Aspirant Katarzyna Brügmann wyjaśniła również konsekwencje prawne wynikające z zachowań osoby uzależnionej. Bydgoszczanka podkreśliła również, że policjantka zadbała o to, by rodzina nie czuła się winna trudnej sytuacji, z jaką przyszło im się zmierzyć.

– Takie słowa uznania pokazują, jak istotna jest codzienna praca dzielnicowych. To oni są najbliżej mieszkańców i to do nich często trafiają osoby w potrzebie – nie tylko z problemami natury prawnej, ale również w chwilach kryzysu rodzinnego – podkreślają policjanci.

Zapisz się na nasz newsletter!

Udostępnij: Facebook Twitter