Centrum Sportów Niewidomych w Bydgoszczy. KSN „Łuczniczka” z nową siedzibą. Trenują w niej multimedaliści

Przy tym stole trenują zawodnicy showdownu / fot. M.Kalaczyński/UMB

Na uroczystości zorganizowanej w czwartek, 27 kwietnia, oficjalnie przedstawiono Centrum Sportów Niewidomych. To nowa siedziba KSN „Łuczniczki” Bydgoszcz. Zawodnicy tego klubu co roku zdobywają wiele medali. Należą do czołówki w kraju.

Nową przestrzeń klubową stworzono dla wszystkich osób z wadą wzroku, które chcą rozwijać się poprzez sportu. W pomieszczeniach o rozmiarze ponad 200 m kw. znajdują się trzy wydzielone sale. Jedna jest przeznaczona do uprawiania showdownu – to rodzaj tenisa stołowego dla osób niewidomych i niedowidzących. Stoi w niej wielki stół o wymiarach 3,6 na 1,45 m do uprawiania tej dyscypliny. Sportowcy muszą go składać i zabierać ze sobą, gdy wyjeżdżają na zawody. Jest też sala do sportów wytrzymałościowych z siłownią, w której spokojnie odnajdą się osoby niewidome. W pomieszczeniu, gdzie odbyły się uroczystości, na co dzień spotykają się miłośnicy gier umysłowych.

W budynku wydzielono również pomieszczenia biurowe i sanitarne z zapleczem kuchennym.

Przeprowadzka na własny koszt

Wprowadzanie do nowego lokum rozpoczęło się w lutym br. Nie było daleko, raptem kilka metrów. Wcześniejsza siedziba klubu znajdowała się w podwórzu kamienicy przy ul. Krasińskiego 3. Teraz są to pomieszczenia wewnątrz kamienicy, do których wchodzi się od klatki schodowej, bliżej ulicy. Kiedyś funkcjonowała tam przychodnia, a później warsztaty Muzeum Leona Wyczółkowskiego, gdzie konserwowano eksponaty. Podłogi i ściany były w złym stanie. Odnowiono je. Przy remoncie pomagali zrzeszeni w klubie i ich przyjaciele, którzy sfinansowali prace. Koszt przystosowania pomieszczeń do użytkowania przez KSN „Łuczniczkę” przerósł zakładane 40 tys. złotych. Mimo prac budowlanych zajęcia sportowe odbywały się bez większych przerw. Lokale są własnością miasta, które zdecydowało w grudniu ub. roku przekazać je klubowi w użytkowanie.

– Byliśmy już pod ścianą, budynek w którym przebywaliśmy do tej pory nie spełniał naszych standardów, był w fatalnym stanie. Staraliśmy się i prosiliśmy we wszystkich możliwych miejscach. Nie chcieliśmy dostać tego miejsca za nic. Realizujemy różne działania i projekty, bierzemy udział w zawodach, na których zdobywamy liczne medale. I właśnie to miejsce było nam bardzo potrzebne. Cieszymy się, że udało się to osiągnąć – mówi Łukasz Skąpski, prezes zarządu Klubu Sportowego Niewidomych „Łuczniczka” Bydgoszcz.

– W planach była sprzedaż tego miejsca i pozyskanie sporych środków finansowych za ten lokal, jednak pan prezydent zdecydował, że zostanie on państwu użyczony. Wynika to ze wzajemnej współpracy i zaufania. Miasto bardzo dobrze ocenia państwa działalność. W momencie kiedy naprawdę potrzebowaliście tej pomocy, z chęcią ją państwu udzieliliśmy – zwróciła się do gości Iwona Waszkiewicz, zastępczyni prezydenta Bydgoszczy.

Na uroczystość przybyły również osoby, które wspierały dążenia działaczy KSN „Łuczniczki” w zdobyciu nowego lokum, m. in. miejscy radni Elżbieta Rusielewicz i Ireneusz Nitkiewicz oraz Aleksandra Gierej, dyrektorka kujawsko-pomorskiego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Otrzymali oni pamiątkowe monety z okazji 25-lecia KSN „Łuczniczki” Bydgoszcz. Byli też klubowi instruktorzy.

Będą ćwiczyć też w Kutnie

– Jestem dumny z tego, że stworzyliśmy tak młody zespół. Jesteśmy dzisiaj w tym miejscu, ale patrzymy bacznie na przyszłość. To centrum jest stworzone właśnie z myślą o przyszłości i wierzę, że ci młodzi ludzie, którzy doskonale sobie poradzili, poprowadzą to miejsce do jeszcze większego rozkwitu – podsumował Krzysztof Badowski, wiceprezes KSN „Łuczniczka”, założyciel stowarzyszenia i działacz w świecie sportu osób z niepełnosprawnością.

Klub pochwali się również otwarciem nowej filii poza naszym miastem. Tak się złożyło, że wielu członków stowarzyszenia pochodzi także Kutna. Chcieli mieć też miejsce do rekreacji w swoim rejonie. Z pomocą kolegów z Bydgoszczy przygotowali dla siebie pomieszczenia do rekreacji w swoim mieście.

Worki z medalami. 200 osób zrzeszonych

Pomorsko-Kujawski Klub Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących „Łuczniczka” pod taką nazwą przez lata, od 1997 roku, znany był klub. Złożono wniosek o zmianę przydługawej nazwy na KSN „Łuczniczka”.

– Klub zrzesza osoby posiadające dysfunkcje narządów wzroku, które czują potrzebę rehabilitacji i rozwoju osobistego w oparciu o sport. Część z naszym beneficjentów to osoby starsze. Mamy dla nich „spokojniejsze” sekcje jak nordic walking czy sporty umysłowe: szachy, warcaby i brydż sportowy. Mamy też osoby, które rozwijają się fizycznie poprzez sport. Działają sekcje: pływacka, showdownu i strzelecka, w których odnosimy liczne sukcesy – poinformował Łukasz Skąpski.

Bydgoszczanie zdobyli już w swojej karierze setki medali. W zeszłym roku Agnieszka Bardzik z „Łuczniczki” przywiozła złoty medal z drużynowych mistrzostw Europy w Paryżu w showdownie. Zaś Grzegorz Kłos wywalczył – wraz ze swoim asystentem Arkadiuszem Gęstwińskim – srebrny medal w strzelectwie dla niewidomych podczas mistrzostw świata w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

W klubie zarejestrowanych jest ok. 200 osób. Z czego mniej więcej 120 członków odwiedza regularnie jego progi. Dwudziestu z nich reprezentuje mistrzowski poziom w sporcie niewidomych, są członkami kadr narodowych.

Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!

Udostępnij: Facebook Twitter